Jeszcze większą rewelacją jest tak zwane obrazowanie 4D. Daje ono obraz podobny jak w 3D, jednak w badaniu 3D jest to obraz statyczny, podczas gdy 4D daje obraz trójwymiarowy zmieniający się w czasie rzeczywistym – innymi słowy jest to film z brzucha! Tak jakbyśmy umieścili w macicy kamerę i mieli podgląd na żywo, co robi dziecko – jakie wykonuje ruchy, grymasy twarzy, czy się uśmiecha itp. Dla rodziców jest to niezwykle wzruszające – oto mogą po raz pierwszy na własne oczy zobaczyć swoje dziecko, które dotąd było dla nich jeszcze bytem abstrakcyjnym. Zdaniem psychologów przyczynia się to do wytworzenia wcześniejszego i silniejszego związku emocjonalnego rodziców z dzieckiem.